Przybyła moja kuzynka najbliższa - Magdalena. Co prawda nie udało mi się wyciągnąć jej na miasto, ale ale fajnie, ze przyjechała ;)
Poza tym, dowiedziałam się kilku interesujących rzeczy: co to jest cyber-przemoc i ekshibicjonizm emocjonalny i że jak się bardzo chce, to można do współlokatora mówić po imieniu i to nie boli. Serio. Spróbujcie kiedyś, całkiem nowe doznanie.
Zrozumiałam też, że można mieć w sobie tyle złych emocji, że rozsadza cię od środka i od wybuchu dzieli cię tylko cienka czerwona linia, za która nie ma już nic. No może przesadziłam, dalej jest jeszcze chaos.
Kuzynko moja droga nieraz chaos jest bezpiczniejszy od zastanej rzeczywistosci(podobno\zasłyszane i zapamietane),tak zwane straty są konstruktywne, lecz aby sie dokonały trzeba przekroczyc tą cienką czerwoną linię. Niestety moze być ona tak cienka, że przekroczenie staje się niemożliwe. Powodzenia w eksploracji swojej jażni:)))
OdpowiedzUsuńKuzynko ma (zwana także w pewnych częściach Polski siostrą cioteczną!),
OdpowiedzUsuńeksploruję i eksploruję i chyba będę musiała na na google.maps jakąś mapkę sobie rozrysować, bo gubię drogę! A to dopiero początek, ale pociesza mnie myśl, że eksploracja, to jest to, co tygryski lubią najbardziej ;) Jump, jump, jump!