Wyobraźcie sobie najdziwniejszą rzecz, jaką można się skaleczyć w palec. Macie już? No to teraz proszę mi powiedzieć, kto pomyślał o parasolce? Tak, otóż mi się udało.
Dwa ostatnie dni spędziłam z Marleną. Była to jedna z najbardziej wyczekiwanych przeze mnie wizyt ostatnich 2 lat, bo tyle się nie widziałyśmy. Aż trudno uwierzyć, że czas tak szybko mija, bo jeszcze niedawno razem dzieliłyśmy żywot studenta filologii polskiej i przesiadywałyśmy tu i tam do białego rana. Ehhh... to były czasy. Wszystko było możliwe a niemożliwe potrzebowało zwyczajnie trochę więcej czasu. Przez te 2 lata zmieniło się wiele, także Marleny stan cywilny, ale my nadal jesteśmy takie same. I chociaż wcześniej wracamy do domu, to nadal możemy rozmawiać o wszystkim. I to jest fantastyczne!
Rozmawialiśmy, rozmawiałyśmy i jeszcze raz rozmawiałyśmy. O i w teatrze byłyśmy. I przez zupełny przypadek Marla tajemniczego T. poznała. 2 dni to remember.
Dwa ostatnie dni spędziłam z Marleną. Była to jedna z najbardziej wyczekiwanych przeze mnie wizyt ostatnich 2 lat, bo tyle się nie widziałyśmy. Aż trudno uwierzyć, że czas tak szybko mija, bo jeszcze niedawno razem dzieliłyśmy żywot studenta filologii polskiej i przesiadywałyśmy tu i tam do białego rana. Ehhh... to były czasy. Wszystko było możliwe a niemożliwe potrzebowało zwyczajnie trochę więcej czasu. Przez te 2 lata zmieniło się wiele, także Marleny stan cywilny, ale my nadal jesteśmy takie same. I chociaż wcześniej wracamy do domu, to nadal możemy rozmawiać o wszystkim. I to jest fantastyczne!
Rozmawialiśmy, rozmawiałyśmy i jeszcze raz rozmawiałyśmy. O i w teatrze byłyśmy. I przez zupełny przypadek Marla tajemniczego T. poznała. 2 dni to remember.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz