24.07.2010

question mark

Mała ankietka – jedno pytanie, dwie możliwości, minuta osiem i po krzyku. Pomożecie?

1.Powiedzieć?
a/ tak
b/ nie

Oficjalnie obiecuję, że nikt nie będzie obciążony odpowiedzialnością za konsekwencje udzielenia odpowiedzi na zadane pytanie. Sama nie umiem podjąć decyzji, to zdam się na statystyki. Mamy demokrację, więc zadecyduje większość.Głosowanie uważam za oficjalnie rozpoczęte.

A jak już odpowiecie, to powiedzcie mi jeszcze jedno, znacie takie uczucie, że musicie komuś coś powiedzieć, bo inaczej się udusicie ale jednocześnie tak cholernie baliście się konsekwencji wypowiadanych słów, że podchodziliście do rozmowy z 15 razy? Tym razem rączka do góry, nie rzucamy kamieniami. Nooo to ja mam od wczoraj takie właśnie uczucie, że chciałabym ale się boje. Dzizas ja to muszę ale paranoicznie się boje. I już, już wczoraj prawie to z siebie wydusiłam, już byłam w ogródku, już witałam się z gąska i co? I, jak się spodziewać można, d u p a. Wielka, przeogromna dupa. Stchórzyłam a teraz się duszę sama w sosie zgotowanym ze strachu, tchórzostwa, potrzeby szczerości, żalu utraconych szans, pretensji, rozczarowania i bezradności. I tak już, już prawie napisałam maila z tym co chciałabym powiedzieć ale chyba nie jestem aż takim tchórzem. Chyba, powtarzam.

1 komentarz:

  1. No widzę, że wiele się tutaj zmieniło:)Pod względem designu oczywiście...bo treść pozostaje ta sama tylko obiekt problemowy się zmienił...
    Oj ty, oj ty...tupnij nóżką, wykrzycz co trzeba i jakoś się ułoży. Tylko nie jestem pewna, co za Pan przyczynił się do owego stanu hmmm;-)

    OdpowiedzUsuń

nakarm nowe rybki