Ale pikna burza idzie, jak pier..dyknie, to wszyscy będziemy na baczność w dwuszeregu z wrażenia stali. Mój laptok zachowuje się dosyć podejrzanie. Dzisiaj sam usunął mi profile, kontakty, avatara, no wszystko z gg. Teraz informuje mnie, że ma krytyczny problem i w ciągu minuty zrobi reset. W sumie uprzejmie z jego strony, bo mógłby nie uprzedzić. Obawiam się jednak, że laptoko-lekarz ostatnio postawił złą diagnozę i pacjentowi niestety coś dolega. Oby nic poważnego. A laptok-Leo to cwaniak pierwsza liga, wie że laptoko-lekarza szybko nie zobaczy, to sobie pozwala na takie wybryki.
Ps. W mojej kuchni jest ćma wielkości bociana, gdybym nie pisała kilka dni, to znaczy, że mnie zżarła. Możecie przyjść szukać moich zwłok zmasakrowanych przez zmutowaną ćmę giganta.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz